PRO Prof. Tadeusz Biliński, poseł SLD, przewodniczący sejmowej Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej Jestem zadowolony z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Podpisywałem wniosek poselski przeciwko przepisowi, umożliwiającemu wykupywanie mieszkań lokatorskich za 3% wartości, w przekonaniu, że jest to bubel legislacyjny. Osoby, które już wcześniej i według starych zasad wykupiły na własność mieszkania lokatorskie, byłyby zdecydowanie pokrzywdzone. Dodatkowo spółdzielnie mieszkaniowe utraciłyby środki z przekształceń własnościowych, które przeznaczano na remonty. Część substancji mieszkaniowej już została z tych pieniędzy wyremontowana, część zaś dopiero na to czeka. KONTRA Marek Markiewicz, poseł AWS, w imieniu Sejmu bronił ustawy w Trybunale Konstytucyjnym Trybunał tylko w 1/7 odrzucił zapisy ustawy, uznał bowiem, że państwo nie może tak mocno ingerować w majątek spółdzielców i załatwiać sprawy uwłaszczenia “na skróty”. Podpowiedział natomiast w swoim orzeczeniu inny mechanizm uwłaszczenia lokatorów mieszkań spółdzielczych. To sami spółdzielcy, a nie ustawodawca, mogą podjąć decyzję, jak podzielić majątek. Intencją Trybunału, o której media wiele nie wspominały, było unaocznienie faktu, iż majątek spółdzielczy jest w rękach spółdzielców. Oni mogą oddzielić się i stworzyć osobne spółdzielnie, mają również prawo do własności spółdzielczych lokali użytkowych, np. pracowni twórczych i garaży, których budowę sfinansowali. Notował BT Podobne wpisy Napisz komentarz Strona internetowa korzysta z plików cookie w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu. Szczegółowe informacje znajdziesz w polityce Czytaj więcej
Wyrok z dnia 2005-05-11, K 18/04, Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego. a) art. 1 ust. 1 i 3 Traktatu o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej oraz art. 2 Aktu dotyczącego warunków przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej oraz dostosowań w Traktatach stanowiących podstawę Unii Europejskiej, będącego integralną częścią Traktatu podpisanego w dniu 16 kwietnia
Od 20 marca 2018 r. obowiązuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie, w jakim dotyczy sytuacji, w których uczynienie zadość przesłance samodzielności lokalu wymaga wykonania robót adaptacyjnych, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Kwestionowane przepisy Sąd pytający wskazuje, iż w skutek kolejnych zmian w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych, będących wynikiem zarówno uchwalanych przez Parlament nowelizacji, jak i działalności orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego, powstała zasadnicza wątpliwość, jaki jest wzajemny stosunek pomiędzy art. 49 i 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (dalej: Art. 491 stanowi, iż osoba uprawniona do żądania ustanowienia odrębnej własności lokalu, w razie bezczynności spółdzielni, może zdaniem sądu pytającego wystąpić do sądu z powództwem na podstawie art. 64 Kodeksu cywilnego w związku z art. 1047 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. W ocenie sądu pytającego, kwestionowany przepis w rozumieniu, jakie nadało mu orzecznictwo Sądu Najwyższego, pozostaje w sprzeczności z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. Nie zawsze bowiem jest możliwa przymusowa realizacja żądania zawarcia przez spółdzielnię mieszkaniową umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu, np. gdy w uchwale zarządu nie został określony odrębny przedmiot własności albo gdy konieczne jest podjęcie innych działań zmierzających do wydzielenia lokalu. Kwestionowany przepis w ocenie sądu pytającego, przewiduje również mechanizm nieadekwatny dla realizacji celu, jakim jest umożliwienie uwłaszczenia. W pewnych sytuacjach pozbawia on osoby uprawnione do nabycia odrębnej własności lokalu możliwości sądowego dochodzenia roszczeń, przez co narusza również art. 45 ust. 1 Konstytucji. Rozstrzygnięcie Trybunału Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 491 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie, w jakim dotyczy sytuacji, w których uczynienie zadość przesłance samodzielności lokalu wymaga wykonania robót adaptacyjnych, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowania. Zakwestionowany przez pytający sąd art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przewiduje procesowy tryb postępowania w sprawach, w których uprawniony na podstawie materialnych przepisów tej ustawy żąda ustanowienia odrębnej własności lokalu i przeniesienia na niego tego prawa, a spółdzielnia nie wypełnia ciążących na niej obowiązków. Zgodnie z tym przepisem podmiot uprawniony może w takich sytuacjach wystąpić do sądu z powództwem na podstawie art. 64 w związku z art. 1047 § 1 Ocena sformułowanych przez pytający sąd zarzutów wymagała rozważenia relacji między kwestionowanym przepisem a art. 49 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który przewiduje z kolei nieprocesowy tryb postępowania (według przepisów o zniesieniu współwłasności). Na tym tle występowały liczne problemy interpretacyjne i walidacyjne, co wiązało się przede wszystkim z tym, że stan prawny w tym zakresie był współkształtowany przez kolejne nowelizacje orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego oraz orzecznictwo Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy przyjął, że w aktualnym stanie prawnym art. 491 jest jedynym przepisem określającym tryb postępowania w sprawach o realizację przyznanego przez przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych roszczenia o ustanowienie i przeniesienie na uprawnionego odrębnej własności lokalu w przypadku niewypełnienia przez spółdzielnię mieszkaniową jej ustawowych obowiązków, gdyż wskutek zastosowania reguły lex posteriori derogat legi priori wyłączone zostało działanie art. 49 ust. 2 tej ustawy. W wyniku analizy wszystkich wymienionych wyżej okoliczności, Trybunał Konstytucyjny uznał, że przedmiotem kontroli konstytucyjności w omawianej sprawie była norma prawna wywiedziona z art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych o treści, jaką nadano jej w trwałym, powszechnym i jednolitym orzecznictwie Sądu Najwyższego. Rozpatrywane przez Trybunał zarzuty dotyczyły tego, że tryb przewidziany w art. 491 uniemożliwia uprawnionemu w niektórych sytuacjach realizację roszczenia przewidzianego w materialnych przepisach Pytający sąd wskazał, że w takim stanie faktycznym, jak w sprawie przed nim zawisłej, czyli w sytuacji, w której do spełnienia przesłanki samodzielności lokalu konieczne jest przeprowadzenie prac adaptacyjnych, sąd – orzekając w trybie wyznaczonym przez art. 491 – nie ma możliwości, by nakazać przeprowadzenie takich prac, a wskutek tego ustanowienie odrębnej własności lokalu na rzecz powoda (osoby, której dotychczas przysługiwało własnościowe lub lokatorskie prawo spółdzielcze do lokalu) jest niemożliwe. Trybunał Konstytucyjny, przeanalizowawszy otoczenie normatywne kwestionowanej regulacji, a także uwzględniwszy złożoność i wieloetapowość procesów przekształceniowych w spółdzielniach mieszkaniowych, podzielił zarzuty sformułowane w pytaniu prawnym. Zaznaczył, że niezależnie od wyrażanych w doktrynie kontrowersji dotyczących adekwatności trybów przewidzianych w art. 49 i art. 491 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych do spraw przekształceniowych, przepisy o zniesieniu współwłasności przewidywały takie instrumenty procesowe, które umożliwiały sądowi rozstrzygnięcie sprawy o ustanowienie i przeniesienie własności lokalu także wtedy, gdy uprawniony spełnił warunki określone w przepisach materialnych ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, a lokal w celu uzyskania samodzielnego charakteru wymagał przeprowadzenia prac adaptacyjnych. Przepisy o zniesieniu współwłasności i możliwość zastosowania przez sąd art. 11 ust. 2 ustawy o własności lokali, zapewniały więc zainteresowanym efektywną procedurę dochodzenia ich praw. Biorąc pod uwagę charakter czynności faktycznych, które muszą zostać wykonane, aby mogła dojść do skutku umowa o ustanowieniu i przeniesieniu odrębnej własności lokalu, Trybunał stwierdził, że w art. 491 nie przewidziano odpowiednich bezspornych instrumentów procesowych do dochodzenia wykreowanego w przepisach materialnych roszczenia o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności, w takich sytuacjach, w których do uzyskania samodzielności lokalu konieczne jest przeprowadzenie prac adaptacyjnych. Trybunał stwierdził, że skoro ustawodawca zdecydował, iż w przypadku bezczynności spółdzielni podmiot uprawniony do żądania ustanowienia (i przeniesienia) odrębnej własności lokalu może dochodzić swych uprawnień w trybie procesowym, to powinien to uczynić w taki sposób, aby dostępne w ramach tego trybu instrumenty zapewniały efektywną ochronę wszystkim uprawnionym. Powinien więc dostrzec i uwzględnić różnorodne sytuacje, jakie mogą wystąpić w wieloetapowym przewidzianym w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych mechanizmie przekształcania spółdzielczych tytułów prawnych w odrębną własność lokalu. Tymczasem ustawodawca, decydując w art. 491 o rozpoznaniu spraw wynikających z materialnych przepisów dotyczących przekształceń tytułów prawnych do lokali spółdzielczych na podstawie art. 64 w związku z art. 1047 § 1 nie dostrzegł i nie uwzględnił w wystarczającym stopniu złożoności tego rodzaju spraw. Trybunał Konstytucyjny przypomniał, że w swym wcześniejszym orzecznictwie wskazywał, iż kolejne nowelizacje oparte na różnych koncepcjach dotyczących mieszkań spółdzielczych prowadziły do wielu regulacji niejasnych i sprzecznych aksjologicznie oraz konstrukcyjnie, budząc wątpliwości z punktu widzenia ich rzetelności legislacyjnej (art. 2 Konstytucji), a w konsekwencji osobom uprawnionym do żądania przekształcenia dotychczasowego prawa do lokalu spółdzielczego w prawo własności bezpodstawnie stwarzały stan iluzji. Trybunał, rozpoznając omawianą sprawę, wziął pod uwagę, że nie można owego stanu pogłębiać w obszarze dotyczącym możliwości dochodzenia tych uprawnień. Podkreślił, że konstytucyjne prawo do rzetelnej procedury wymaga, aby mechanizmy, za pomocą których uczestnik postępowania (strona) realizuje swe prawo do sądu, były bezsporne i przewidywalne, a ustawodawca w sposób niebudzący wątpliwości wykładniczych powinien określać, za pomocą jakich środków prawnych jednostka ma realizować swe prawo do sądu i jaki jest zakres właściwości tego sądu. Trybunał Konstytucyjny wydając omawiany wyrok kierował się przede wszystkim dążeniem, by określonej grupie osób uprawnionych na podstawie materialnych przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych zapewnić efektywną ochronę sądową, a zarazem nie opóźniać trwającego od lat procesu przekształceń własnościowych w spółdzielniach mieszkaniowych. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału sądy rozstrzygające sprawy takie, jakie legły u podstaw pytania prawnego, powinny stosować art. 49 ust. 2 Trybunał wskazał, że ustawodawca nie uchylił tego przepisu, a ustanowienie art. 491 nie spowodowało eliminacji art. 49 ust. 2 z tekstu prawnego, a jedynie – tak jak przyjął Sąd Najwyższy – skutkowało wyłączeniem działania tego ostatniego w oparciu o regułę lex posteriori derogat legi priori, będącą regułą rozstrzygania zbiegów pozornych zachodzących między regulacjami wydanymi w różnym czasie, lecz normującymi identyczne stany faktyczne. W swym wyroku Trybunał stwierdził jednak, że art. 491 jest niekonstytucyjny w zakresie, w jakim dotyczy sytuacji, w których uczynienie zadość przesłance samodzielności lokalu wymaga wykonania robót adaptacyjnych. Od momentu ogłoszenia niniejszego orzeczenia w Dzienniku Ustaw, art. 491 przestanie je zatem regulować. W konsekwencji, w odniesieniu do wskazanych sytuacji zachodzić będzie konieczność stosowania art. 49 ust. 2 Nie wyklucza to interwencji ustawodawcy, który dysponując licznymi wypowiedziami Trybunału odnoszącymi się do przekształceń w spółdzielniach mieszkaniowych, może uregulować kwestie sądowej ochrony uprawnień przewidzianych w w sposób wyczerpujący, spójny i uwzględniający swoistość tych przekształceń. Trybunał dodał, że nie podważył interpretacji dokonanej w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Zaznaczył, że jeśliby rezultat interpretacyjny przyjęty przez SN zastosować w każdej sprawie dotyczącej dochodzenia roszczeń wynikających z materialnych przepisów (a zatem zarówno wtedy, gdy podjęto uchwałę zarządu spółdzielni określającą przedmiot odrębnej własności wszystkich lokali w danej nieruchomości, jak i wtedy, gdy takiej uchwały nie podjęto, a przy tym sporne są jeszcze inne okoliczności konieczne do określenia przedmiotu odrębnej własności, np. istnieje spór między spółdzielnią a uprawnionym co do samodzielnego charakteru lokalu), to w niektórych z nich prowadzi to do niekonstytucyjnych skutków. Podstawa prawna: WYROK TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO z dnia 14 marca 2018 r., sygn. akt P 7/16 (Dz. U. Nr 56/2018, poz. 582). USTAWA z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. Nr 197/2013, poz. 1222, z późn. zm.). W ostatnim czasie co najmniej kilkukrotnie decydowały o zasądzeniu kosztów pomocy prawnej z w oparciu o stawki z wyboru, a nawet podwyższając o VAT. Przykładami są Sąd Apelacyjny w Katowicach, Sąd Okręgowy w Katowicach, Sąd Okręgowy w Warszawie i Sąd Okręgowy w Tarnowie. Były też sądy, które nie widziały ku temu podstaw. Przejdź do zawartościHOMEKIM JESTEŚMY?CZYM SIĘ ZAJMUJEMY?AKTUALNOŚCIKONTAKTPrzekształcenie mieszkania spółdzielczego własnościowego w odrębną własność Przekształcenie mieszkania spółdzielczego własnościowego w odrębną własność na skutek wyroków Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 lipca 2009 r. (sygnatura akt K 64/07) oraz z dnia 14 lutego 2012 r. (sygnatura akt P 17/10) stało się dla dotychczasowych najemców lokali mieszkalnych, które przed nieodpłatnym przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową były mieszkaniami przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej, w ramach bezpośredniego przejęcia niemożliwe. Zatem w jaki sposób stać się właścicielem takiego lokalu? a przekształcenie mieszkania spółdzielczego własnościowego w odrębną własnośćPrzekształcenie mieszkania spółdzielczego własnościowego w odrębną własność jest problemem, z którym ustawodawca zmaga się nie od dziś. Jak przekształcić spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu w odrębną własność? Ewolucja stosunku prawa do tego tematu wygląda następująco (za Trybunałem Konstytucyjnym, sygn. akt P 17/10):„Ustawą z dnia 12 października 1994 r. o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe (Dz. U. Nr 119, poz. 567 ze zm.; dalej: ustawa z 12 października 1994 r.) zainicjowano regulację procesu przekazywania przez przedsiębiorstwa państwowe tzw. mieszkań zakładowych. Geneza tej ustawy wiąże się z tym, że istotna część lokali mieszkalnych w Polsce stanowiła własność przedsiębiorstw państwowych, które najczęściej na podstawie stosunku najmu udostępniały je swoim pracownikom. Z czasem okazało się, że w większości przypadków przedsiębiorstwa państwowe nie są w stanie skutecznie zarządzać posiadanymi zasobami mieszkaniowymi. W celu zabezpieczenia interesów najemców, ustawodawca wprowadził możliwość nieodpłatnego przekazywania mieszkań zakładowych na rzecz gmin oraz spółdzielni mieszkaniowych (zob. art. 1 ustawy z 12 października 1994 r.).Spółdzielnie mieszkaniowe zostały beneficjentami ustawy z 12 października 1994 r. z dwóch zasadniczych powodów. Po pierwsze, są one wyspecjalizowanymi podmiotami, doświadczonymi w zarządzaniu zasobami mieszkaniowymi. Po drugie, przemawiał za tym charakter prawny spółdzielni mieszkaniowych, jako dobrowolnych zrzeszeń, prowadzących działalność gospodarczą o charakterze bezwynikowym. Czynniki te predysponowały spółdzielnie do zapewnienia należytej ochrony praw oraz warunków bytowych najemców mieszkań zakładowych. Charakter spółdzielni mieszkaniowych przesądził, że otrzymały one możliwość uzyskania nieruchomości nieodpłatnie, w szczególnej procedurze, w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych najemców mieszkań zakładowych (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2003 r., sygn. akt IV CKN 1680/00, Biuletyn SN nr 7/2003, poz. 10 oraz A. Oleszko, Sytuacja prawna lokali mieszkalnych w zakładowych budynkach przejętych przez spółdzielnie mieszkaniowe w trybie ustawy z dnia 12 października 1994 r. w praktyce notarialnej oraz wieczystoksięgowej, „Rejent” nr 3/2000, s. 18).Zapoczątkowany w 1994 r. proces przekazywania mieszkań zakładowych spółdzielniom mieszkaniowym nie został do dzisiaj zakończony. Tymczasem zamierzeniem ustawodawcy było nadanie mu ściśle ograniczonych ram swoim pierwotnym brzmieniu ustawa z 12 października 1994 r. przewidywała termin trzech lat do zgłaszania przez przedsiębiorstwa państwowe i spółki wniosków o przejęcie należących do nich nieruchomości (art. 3 ust. 1 tej ustawy). Dopiero ustawą z dnia 14 kwietnia 2000 r. o zmianie ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe (Dz. U. Nr 39, poz. 442, ze zm.; dalej: ustawa z 14 kwietnia 2000 r.) wspomniane ograniczenie czasowe zostało zniesione. Znacznie wydłużony proces przejmowania mieszkań zakładowych przyczynił się do powstania niepewności prawnej w tej dziedzinie. Przez kilkanaście lat trwania tego procesu kilkakrotnie nowelizowane były regulacje prawne stanowiące jego podstawę. W czasie obowiązywania zmieniających się regulacji spółdzielnie mieszkaniowe przejmowały mieszkania zakładowe o różnym standardzie i statusie prawnym wraz z ich pierwotnym brzmieniu art. 9 ust. 2 ustawy z 12 października 1994 r. przewidywał, że mieszkania zakładowe mogą być przekazywane spółdzielni mieszkaniowej, która zobowiązała się przyjąć wszystkich najemców mieszkań w poczet członków spółdzielni i dokonać na ich rzecz przydziału zajmowanych lokali. Należy odnotować to, że najemcy dawnych mieszkań zakładowych z chwilą nieodpłatnego przejęcia zajmowanych przez nich mieszkań stawali się najemcami spółdzielczych lokali mieszkaniowych. Nie nawiązywali stosunku najmu ze spółdzielnią mieszkaniową dobrowolnie. Mimo że spółdzielnie mieszkaniowe podejmowały zobowiązania dotyczące tych najemców, wielu z nich – wbrew zamierzeniom ustawodawcy – nie stało się następnie członkami spółdzielni mieszkaniowych uprawnionymi z tytułu spółdzielczego prawa do lokalu. Praktyka stosowania przez spółdzielnie mieszkaniowe przepisów ustawy z 12 października 1994 r. mających na celu ochronę najemców była zróżnicowana. Nie w pełni odpowiadała założeniom legislacyjnym. Z kolei części najemców nie było także stać na pokrycie kosztów wymaganych do ustanowienia spółdzielczego prawa do krokiem ustawodawcy mającym na celu zabezpieczenie interesów najemców dawnych mieszkań zakładowych było nałożenie przez ustawę z 14 kwietnia 2000 r. na spółdzielnie mieszkaniowe obowiązku dokonywania przydziału lokatorskiego prawa do mieszkania (następnie obowiązku zawierania umów o ustanowienie tego prawa) na rzecz najemców lokali w przekazywanych spółdzielniom budynkach (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 21 sierpnia 2008 r., sygn. akt IV CSK 191/08, Lex nr 462042). W ustawie tej przyjęto również, że wysokość ustalonego przez spółdzielnię wkładu mieszkaniowego wnoszonego przez takich członków nie może przekraczać 5% aktualnej wartości rynkowej prawa odrębnej własności zajmowanych przez nich lokali. Jednakże nadal z różnorodnych przyczyn wielu najemców dawnych mieszkań zakładowych nie stawało się członkami spółdzielni w ciągu ostatnich dziesięciu lat istotnym zmianom poddawane były przepisy ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych przyznające uprawnienia najemcom przejmowanych przez spółdzielnie mieszkań zakładowych. W pierwotnym brzmieniu art. 48 ust. 1 przewidywał odpowiednie stosowanie do „najemców mieszkań spółdzielczych, które były mieszkaniami zakładowymi przedsiębiorstw państwowych, państwowych osób prawnych lub państwowych jednostek organizacyjnych” regulacji dotyczących możliwości nabycia własności lokali przez członków spółdzielni, którym przysługiwało spółdzielcze lokatorskie prawa do lokalu mieszkalnego. Jednakże ustawą z dnia 19 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 240, poz. 2058, ze zm.) przyjęto, że najemcy dawnych lokali zakładowych mogli, według wyboru i odpowiednio do posiadanych możliwości finansowych, uzyskać status członka spółdzielni – nabywając spółdzielcze lokatorskie lub własnościowe prawo do lokalu albo uzyskać status właściciela najmowanego lokalu. Dodatkowo w ustawie z dnia 3 czerwca 2005 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 122, poz. 1024) podkreślono, że najemcom tym służy roszczenie o przyjęcie w poczet członków ustawa z dnia 14 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 125, poz. 873, ze zm.; dalej: ustawa z 14 czerwca 2007 r.) miała na celu powrót do założeń przyświecających uchwaleniu ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Znalazła w niej wyraz polityka stopniowej rezygnacji z ustanawianych dotychczas praw typu spółdzielczego (spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu oraz spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu) i koncepcja powrotu do korzystania z prawa własności lokalu. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu ustawy, tylko to ostatnie zapewnia swobodę ekonomiczną dysponowania mieszkaniem oraz należytą ochronę uprawnionego w stosunkach ze spółdzielnią mieszkaniową (zob. druk Sejmu V kadencji nr 339 z 22 listopada 2005 r.). W wyniku realizacji tych założeń najemcy ponownie mogli uzyskiwać na podstawie art. 48 wyłącznie własność zajmowanych mieszkań. Ustawa z 14 czerwca 2007 r. określiła zarazem korzystniejsze niż dotychczas przesłanki finansowe roszczenia o przeniesienie własności zajmowanego lokalu nieodpłatnie przejętego przez spółdzielnię mieszkaniową. Warunkiem uzyskania prawa własności tego lokalu było pokrycie przez najemcę kosztów dokonanych przez spółdzielnię nakładów koniecznych przeznaczonych na utrzymanie budynku, w którym znajduje się ten lokal (art. 48 ust. 3 a także spłata zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu lokalu (art. 48 ust. 1 pkt 1 o ile oczywiście zadłużenie takie istniało. Przy czym należy podkreślić, iż dotyczyło to tylko lokali znajdujących się w budynkach przejętych przez spółdzielnie w sposób nieodpłatny”.Trybunał Konstytucyjny o przekształceniu mieszkania spółdzielczego własnościowego w odrębną własnośćTrybunał Konstytucyjny w sprawie o sygn. K 64/07 uznał art. 48 ust. 3 za niezgodny z art. 64 ust. 1 ustawy zasadniczej. W efekcie doszło do sytuacji, w której spółdzielnia zobowiązana była do przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność na rzecz najemcy tylko po spłacie ewentualnego zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu lokali. W praktyce oznaczało to, że spółdzielnie zostały zobowiązane do przenoszenia własności lokali za te doprowadziły do konieczności zbadania konstytucyjności przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność na takich warunkach. W konsekwencji Trybunał Konstytucyjny w wyroku w sprawie o sygnaturze akt P 17/10 orzekł, że „art. 48 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 119, poz. 1116, z 2004 r. Nr 19, poz. 177 i Nr 63, poz. 591, z 2005 r. Nr 72, poz. 643, Nr 122, poz. 1024, Nr 167, poz. 1398 i Nr 260, poz. 2184, z 2006 r. Nr 165, poz. 1180, z 2007 r. Nr 125, poz. 873, z 2008 r. Nr 235, poz. 1617, z 2009 r. Nr 65, poz. 545, Nr 117, poz. 988, Nr 202, poz. 1550 i Nr 223, poz. 1779, z 2010 r. Nr 207, poz. 1373 oraz z 2011 r. Nr 201, poz. 1180) w zakresie, w jakim przyznaje najemcy roszczenie o przeniesienie własności spółdzielczego lokalu mieszkalnego, który przed nieodpłatnym przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową był mieszkaniem przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej, powiązane wyłącznie z obowiązkiem spłaty zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu lokalu (pkt 1 powołanego przepisu), jest niezgodny z art. 64 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.Trybunał Konstytucyjny uzasadniając decyzję stwierdził, iż „przewidziane w art. 48 ust. 1 pkt 1 świadczenie, które ma spełnić najemca na rzecz spółdzielni, w sposób oczywisty nie może być traktowane jako spełniane w zamian za przeniesienie prawa własności mieszkania na najemcę. Nie jest ono wynagrodzeniem za nabycie prawa własności, lecz świadczeniem wzajemnym spełnianym przez najemcę w zamian za oddanie mu lokalu w najem. Ponoszenie opłat w związku z korzystaniem z mieszkania jest podstawowym obowiązkiem każdego najemcy, wynikającym z łączącego strony stosunku zobowiązaniowego. Zadłużenie z tego tytułu może być dochodzone przez spółdzielnię mieszkaniową na drodze sądowej, niezależnie od realizacji przez najemcę uprawnienia określonego w art. 48 ust. 1 Występowanie zadłużenia może także dawać podstawę do wypowiedzenia umowy najmu. W normalnym stanie rzeczy najemcy nie zalegają z opłatami z tytułu umowy najmu. Uznanie zgodności zaskarżonego przepisu z Konstytucją oznaczałoby zatem, że najemcom dawnych mieszkań zakładowych, nabytych przez spółdzielnie nieodpłatnie, przysługiwałoby roszczenie o przeniesienie własności lokali bez spełnienia jakiegokolwiek świadczenia na rzecz spółdzielni mieszkaniowej, czyli pod tytułem darmym”, a to zdaniem Trybunału jest nie do pogodzenia z Konstytucyjną ochroną własności, do której ochrony prawo ma również spółdzielnia drugie jak zauważył Trybunał Konstytucyjny „należy podkreślić, że ustawodawca pierwotnie nie przewidywał, aby spłata zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu lokalu była jedynym obowiązkiem najemcy, dochodzącego od spółdzielni przeniesienia własności nieodpłatnie przejętego lokalu. Taki stan rzeczy powstał na skutek niezapewnienia przez ustawodawcę należytego ładu legislacyjnego po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku o sygn. K 64/07. Wcześniej podstawowy charakter miał obowiązek finansowy określony w art. 48 ust. 3 – wymagający pokrycia przez najemcę kosztów dokonanych przez spółdzielnię nakładów koniecznych przeznaczonych na utrzymanie budynku – który był jedynie uzupełniany przez przesłankę wskazaną w art. 48 ust. 1 pkt 1 Jak widać więc przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność produkuje wiele sytuacji prawnie adwokata z Poznania z zakresu prawa cywilnego?Przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność a ustawa zasadniczaOrzeczenie Trybunału Konstytucyjnego (sygnatura akt P 17/10) spowodowało, że art. 48 ust 1 pkt 1) w zakresie, w jakim przyznaje najemcy roszczenie o przeniesienie własności spółdzielczego lokalu mieszkalnego, który przed nieodpłatnym przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową był mieszkaniem przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej, powiązane wyłącznie z obowiązkiem spłaty zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu lokalu jest niezgodne z Konstytucją RP. Rozstrzygnięcie to nie powoduje natomiast uchylenia przepisu art. 48 w całości z porządku prawnego. Niektóre bowiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają jednoczesną skuteczność w sferze formalnego obowiązywania przepisów prawnych, a niektóre wpływają tylko na zakaz stosowania normy prawnej wynikającej z danego art. 190 ust. 3 Konstytucji wynika obowiązek sądu uznania faktu formalnej derogacji niekonstytucyjnego przepisu rozumianego jako jednostka redakcyjna formalnego tekstu ustawy. Dla sądów skutek formalnej derogacji prowadzi ostatecznie do braku możliwości zastosowania uchylonego niekonstytucyjnego przepisu w sprawach nowych. Większość pozostałych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego (innych niż „proste” stwierdzenie niekonstytucyjności całego przepisu lub pojedynczego elementu jednostki redakcyjnej tekstu prawnego) nie posiada jednoczesnej skuteczności w sferze obowiązywania przepisów prawnych i nie prowadzi do formalnego uchylenia przepisu. Ta druga sytuacja miała miejsce w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w odniesieniu do art. 48 uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego prowadzi do wniosku, że Trybunał nie zakwestionował możliwości przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność na rzecz dotychczasowego najemcy. Trybunał dwukrotnie podkreślił w uzasadnieniu wyroku, że dopuszczalne jest określanie preferencyjnych, tj. niższych od cen rynkowych, warunków finansowych nabywania przez najemców dawnych mieszkań zakładowych własności lokali przejętych przez spółdzielnie mieszkaniowe, o ile warunki te są racjonalne i obiektywnie uzasadnione, bowiem należy stwierdzić, że najemcy ci objęci są sferą stosunków „wewnątrzspółdzielczych”, nie są bowiem podmiotami „zewnętrznymi” wobec spółdzielni zakres świadczeń finansowych, od których spełnienia uzależnione może być uzyskanie własności zajmowanego lokalu, powinien uwzględniać status prawny danego najemcy, ale także sposób nabycia lokalu przez spółdzielnię mieszkaniową. Spółdzielnia nie może bowiem bezpodstawnie odnosić korzyści finansowych kosztem osób, dla których ochrony uzyskała określone zasoby mieszkaniowe pod tytułem darmym. Z drugiej strony nie można jednak zapominać, że dla zaspokajania potrzeb mieszkaniowych tych najemców, spółdzielnia ponosiła określone nakłady, które powinny jej zostać w racjonalnym zakresie tle rozpoznawanej sprawy Trybunał stwierdził, że w przypadku szczególnej kategorii najemców, którzy pozostawali w stosunku najmu mieszkania zakładowego już w chwili jego nieodpłatnego przejęcia, odpowiedni zakres świadczeń finansowych może nawiązywać do nakładów, jakie poniosła spółdzielnia mieszkaniowa po przejęciu danego lokalu zakładowego. W sytuacji uznania za niewystarczający zwrotu nakładów koniecznych poniesionych na utrzymanie budynku, w którym znajduje się lokal (zob. wyrok Trybunału o sygn. K 64/07), w grę może wchodzić zwrot nakładów użytecznych. Zarazem uzyskanie przez najemcę własności lokalu można – rzecz jasna – uzależnić od wcześniejszej spłaty zadłużenia wynikającego z umowy najmu lokalu. Przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w prawo własności w praktyceWobec powyższych rozważań skoro w aktualnym stanie prawnym możliwym jest przeniesienie własności lokalu, który przed przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową był mieszkaniem przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej, z wyłączeniem możliwości, wynikającej z literalnego brzmienia art. 48 należy odpowiedzieć na pytanie w jakim trybie można dokonać przedmiotowej czynności wstępie należy odrzucić możliwość przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność które przed przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową było mieszkaniem przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej na podstawie art. 48 bowiem w obecnym brzmieniu z uwzględnieniem wyroków Trybunału Konstytucyjnego, omówionych powyżej, nie ma możliwości przeniesienia prawa własności na podstawie wniosku najemcy spółdzielczego lokalu mieszkalnego. Uwzględniając powyższe rozważania, przepis ten nie wskazuje warunków jakie musiałby spełniać najemca, aby móc domagać się przeniesienia prawa własności najmowanego spółdzielczego lokalu mieszkalnego, znajdującego się w budynku nabytym przez spółdzielnie również wskazać, że nie jest możliwe wstąpienie dotychczasowego najemcy do spółdzielni i zawarcie umowy o przekazaniu własności zatem do rozważenia kwestia przeniesienia własności lokalu po uprzednim przyjęciu najemcy w poczet członków spółdzielni, ustanowieniu na jego rzecz spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, a następnie przeniesienie własności tego, w pierwszej kolejności należy dotychczasowego najemcą przyjąć w poczet członków spółdzielni mieszkaniowej. Następnie należy ustanowić na jego rzecz spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, zgodnie z postanowieniami statutu w tym miejscu zaznaczyć, iż obecnie nie ma możliwości ustanawiania spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, wobec czego najemca mógłby tylko domagać się ustanowienia spółdzielczego lokatorskiego prawa do po ustanowieniu spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu zgodnie z powyższymi rozważaniami dotychczasowy najemca, który stał się członkiem spółdzielni mógłby złożyć wniosek o przeniesienie własności lokalu, na podstawie art. 12 który stanowi, iż: „na pisemne żądanie członka, któremu przysługuje spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, spółdzielnia jest obowiązana zawrzeć z tym członkiem umowę przeniesienia własności lokalu po dokonaniu przez niego:spłaty przypadającej na ten lokal części zobowiązań spółdzielni związanych z budową, o których mowa w art. 10 ust. 1 pkt 1, w tym w szczególności odpowiedniej części zadłużenia kredytowego spółdzielni wraz z odsetkami, a jeżeli spółdzielnia skorzystała z pomocy uzyskanej ze środków publicznych lub z innych środków – spłaty przypadającej na ten lokal części umorzenia kredytu w kwocie podlegającej odprowadzeniu przez spółdzielnię do budżetu państwa;spłaty zadłużenia z tytułu opłat, o których mowa w art. 4 ust. 1”.Jeżeli w statucie spółdzielni znajdują się postanowienia w tym przedmiocie należy sprawdzić, czy nie są one sprzeczne z przepisami ustawy, bowiem konieczność poniesienia opłat dodatkowych, niewskazanych w przepisie może zostać zakwestionowana przez członka spółdzielni. Orzecznictwo sądowe wskazuje natomiast, iż nie można ustanawiać w tym zakresie mniej korzystnych warunków dla członków spółdzielni niż wprowadzone przepisami ustawy tj. art. 12 (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2013 r., V CSK 238/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 czerwca 2015 r., V ACa 884/14).Po zawarciu umowy przeniesienia własności dotychczasowy najemca staje się właścicielem przedmiotowego obecnym stanie prawnym nie ma możliwości przeniesienia własności spółdzielczego lokalu mieszkalnego, który przed nieodpłatnym przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową był mieszkaniem przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej na pisemne żądanie najemcy takiego lokalu w sposób bezpośredni (bez obowiązku wstąpienia do spółdzielni mieszkaniowej) wyłącznie z obowiązkiem spłaty przez najemcę na rzecz Spółdzielni zadłużenia z tytułu świadczeń wynikających z umowy najmu własności najmowanego spółdzielczego lokalu mieszkalnego, który przed nieodpłatnym przejęciem przez spółdzielnię mieszkaniową był mieszkaniem przedsiębiorstwa państwowego, państwowej osoby prawnej lub państwowej jednostki organizacyjnej na rzecz najemcy może nastąpić poprzez przyjęcie najemcy w poczet członków Spółdzielni, ustanowienie na jego rzecz spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu, a następnie przeniesienie własności lokalu na rzecz najemcy. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 2013- 2015 odbył aplikację adwokacką organizowaną przez Okręgową Radę Adwokacką w Poznaniu. Ze względu na zainteresowania prywatne z powodzeniem zajmuje się i prowadzi sprawy z zakresu prawa sportowego. Prywatnie zapalony miłośnik aktywnego trybu życia i podróży. Dowiedz się więcej! Podobne wpisyTo jest liczba dni pracy Trybunału Konstytucyjnego w 2023 roku, jeśli chodzi o posiedzenia i rozprawy. 10 tysięcy. To jest kwota planowanej podwyżki dla pani Julii Przyłębskiej, która mieni
Od 18 czerwca 2020 r. obowiązuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącego utraty członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej. Dotyczy on zgodności art. 4 ustawy o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo spółdzielcze z art. 58 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji RP. Rzecznik Praw Obywatelskich wskazał, że wprowadzone kwestionowaną ustawą zmiany miały na celu przede wszystkim dostosowanie przepisów ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych do wyroków Trybunału Konstytucyjnego o sygn. P 17/10, K 36/12 oraz K 60/13. W art. 4 kwestionowanej ustawy zawarto przepis przejściowy, zgodnie z którym członek spółdzielni, któremu w dniu wejścia w życie tej ustawy nie przysługiwało spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu albo prawo odrębnej własności lokalu oraz któremu nie przysługiwało roszczenie o ustanowienie prawa odrębnej własności lokalu lub roszczenie o ustanowienie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu mieszkalnego, tracił z tym dniem członkostwo w spółdzielni. Wnioskodawca wskazuje, że zaskarżona norma uzasadniona jest potrzebą ochrony praw majątkowych osób, które posiadają tytuły prawne (bądź ekspektatywy praw) do lokali w spółdzielniach mieszkaniowych. Pozbawienie członkostwa osób, które nie są związane takim węzłem prawnym ze spółdzielnią, ma chronić tę pierwszą kategorię osób przed ingerencją w kwestie zarządu nieruchomościami spółdzielczymi. Rozwiązanie takie – w ocenie Rzecznika – nie wydaje się niezbędne dla ochrony praw majątkowych członków spółdzielni, którym służą określone tytuły prawne do lokali. Obowiązujące przepisy przewidują bowiem środki prawne, których celem jest ochrona praw „mniejszości” w ramach spółdzielni oraz możliwość poddania kontroli sądowej każdej uchwały walnego zgromadzenia spółdzielni poprzez jej zaskarżenie do sądu, a także w zasadzie każdej uchwały rady nadzorczej spółdzielni. Ingerencja w sferę praw nabytych poprzez pozbawienie członkostwa wszystkich osób, które w dacie wejścia w życie kwestionowanej ustawy nie posiadały tytułów prawnych do lokali, nie była więc w ocenie Rzecznika konieczna i nieodzowna z punktu widzenia ochrony praw majątkowych osób posiadających tytuły prawne do lokali w spółdzielniach mieszkaniowych. Wnioskodawca stwierdził, że kwestionowany przepis w nieadekwatny sposób realizuje intencje wynikające z wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. K 60/13, prowadząc w istocie do ich wypaczenia. W przepisie tym nie uwzględniono mnogości stanów faktycznych, które wiązały się z posiadaniem członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej. Jednakowo potraktowane zostały osoby, których prawa można uznać za słusznie nabyte, jak i te, których członkostwo w spółdzielni mieszkaniowej faktycznie nie ma żadnego uzasadnienia. Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślił, że kwestionowany przepis reguluje sytuację osób, które członkostwo w spółdzielni mieszkaniowej nabyły w oparciu o różne podstawy prawne, w różnym czasie oraz w różnych realiach gospodarczych i społecznych. W momencie nabycia członkostwa przez wszystkie te osoby istniały zarówno podstawy prawne, jak i racjonalne powody, dla których zostało ono przyznane. Dlatego ingerencja ustawodawcy w konstytucyjnie chronioną wolność zrzeszania się, polegająca na pozbawieniu z mocy prawa pewnej grupy podmiotów członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej z dniem wejścia w życie kwestionowanej ustawy, narusza w ocenie Rzecznika zasadę ochrony praw nabytych. Kwestionowany przepis, zdaniem Rzecznika, naruszał również zasadę zaufania jednostki do państwa i stanowionego przez nie prawa. Regulacja ta wprowadzona została do rządowego projektu ustawy poprawką Senatu, w przeddzień jej uchwalenia przez Sejm. Stanowiła zatem całkowite zaskoczenie, ponieważ diametralnie zmieniła dotychczasowe brzmienie projektowanej normy, która była przedmiotem uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji publicznych na etapie rządowego procesu legislacyjnego. Treść uchwalonego przepisu była niespodzianką dla jednostek, które nie mogły w żaden sposób przewidzieć wcześniej wprowadzenia takiego rozwiązania. Tak radykalne rozwiązanie, całkowicie odmienne od poprzednio obowiązujących, zadziałało natychmiast, nie dając dotkniętym nim jednostkom oraz spółdzielniom mieszkaniowym czasu na przygotowanie się do negatywnych skutków, jakie za sobą pociągnęło. Przy czym skutki te, przynajmniej w części, wydają się być zupełnie przypadkowe, nieobjęte zamiarem ustawodawcy i również przez niego nieprzewidziane i nieprzeanalizowane. Taki brak racjonalności w działaniu ustawodawcy również podważa zdaniem Rzecznika zaufanie obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa. Po rozpoznaniu sprawy Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż art. 4 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo spółdzielcze jest niezgodny z art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Przepis ten traci moc obowiązującą po upływie 12 (dwunastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał Konstytucyjny – rozważając skutki wcześniejszego wyroku o sygn. K 60/13 – wskazał, że jego odczytanie na tle obowiązującego wówczas stanu prawnego i w świetle wcześniejszego orzecznictwa, dopuszczających istnienie członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej bez występowania więzi między członkostwem a określonym prawem do lokalu pozostającego w zasobach spółdzielni mieszkaniowej, powinno skłaniać do daleko idącej ostrożności w formułowaniu wniosków o zakresie czasowym zastosowania „nowego stanu prawnego” ukształtowanego tym wyrokiem. W szczególności trzeba uwzględnić – czego TK nie mógł w sprawie o sygn. K 60/13 przewidzieć – że w ustawie zmieniającej z 2017 r. ustawodawca zmienił konstrukcję członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej. W sprawie o sygn. K 60/13 Trybunał – działając za pomocą środków właściwych dla kontroli konstytucyjności prawa – orzekł o zakresowej niezgodności z Konstytucją podstawowego przepisu stanowiącego, kto może być członkiem spółdzielni mieszkaniowej. To przede wszystkim do ustawodawcy należało wykonanie tego wyroku, także w płaszczyźnie przejściowej. Ustawodawca uczynił to w art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r., przy czym zastosował jedną z najbardziej radykalnych reguł przejściowych, wygaszając wiele z dotychczas istniejących stosunków członkowskich. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. cechuje niespójność wielopłaszczyznowa, która uwydatnia nieprzystawalność wybranej przez ustawodawcę reguły przejściowej do wielu sytuacji prawnych ukształtowanych na podstawie wcześniej obowiązujących przepisów. Zamiast doprowadzić do uporządkowania stanu prawnego z uwzględnieniem wniosków płynących z wcześniejszego orzecznictwa TK, w tym przede wszystkim z wyroku o sygn. K 60/13, ustawodawca ustanowił regulację niejasną i w istocie niedookreśloną, co potwierdziła kształtująca się po wejściu w życie ustawy zmieniającej z 2017 r. praktyka. W ocenie Trybunału, art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. nie realizuje ratio deklarowanej przez ustawodawcę. Dokonując doniosłych zmian w zakresie nabycia i utraty członkostwa, niedostatecznie rozważono konieczność zabezpieczenia mających swe uzasadnienie konstytucyjne stosunków prawnych „w toku” w spółdzielniach mieszkaniowych działających na podstawie dotychczasowego reżimu prawnego. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że regulacja wyrażona w art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. nie doprowadziła do rozwiązania problemów, na które wskazywał i które brał pod uwagę Trybunał w wyroku o sygn. K 60/13, a co więcej – wykreowała nowe. Ustawodawca wybrał przy tym najdalej idący środek – pozbawienie ex lege praw korporacyjnych szerokiej grupy osób, wyodrębnionej na podstawie kryteriów niekonsekwentnych z punktu widzenia deklarowanej ratio, lecz także z punktu widzenia podstawowego celu spółdzielni mieszkaniowych, jakim jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych członków i ich rodzin. Trybunał, biorąc pod uwagę swe wcześniejsze orzecznictwo dotyczące regulacji z dziedziny spółdzielczości mieszkaniowej, a także liczne nowelizacje w tym obszarze, oparte często na niespójnych założeniach co do kształtu spółdzielczości mieszkaniowej, nie miał podstaw, by uznać, iż członkostwo w spółdzielni mieszkaniowej było prawem nabytym „niesłusznie” lub „niegodziwie”. Trybunał Konstytucyjny zaznaczył, że ustawodawca powinien był wnikliwiej rozważyć, jak pogodzić uzasadnioną skądinąd potrzebę zapobiegania niebezpieczeństwu polegającemu na tym, że osoby, które nie są zainteresowane zaspokajaniem własnych potrzeb mieszkaniowych lub innych potrzeb lokalowych, mają realny wpływ na zarządzanie spółdzielnią, a koniecznością zachowania ujętego w art. 1 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych celu przesądzającego o istocie spółdzielczości. Rzecznik Praw Obywatelskich zakwestionował art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. w całości, podczas gdy Sejm i Prokurator Generalny zajęli stanowisko, że przepis ten jest niekonstytucyjny tylko w zakresie obejmującym: osoby, którym przysługuje ekspektatywa spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu oraz członków tzw. spółdzielni popegeerowskich. Trybunał stwierdził, że w art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. ustawodawca zastosował regułę przejściową, która wobec wielu sytuacji prawnych, w jakich znajdują się dotychczasowi członkowie spółdzielni mieszkaniowej legitymujący się interesem wynikającym z podstawowego celu jej funkcjonowania, jest niezgodna z art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, przyjęta w zaskarżonym przepisie konstrukcja przejściowa odniesiona do źle wyznaczonej grupy adresatów spowodowała, że wiele osób mogło zostać pozbawionych członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej, mimo iż legitymowały (lub nadal legitymują) się interesem polegającym na zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych lub związanym z korzystaniem z lokalu spółdzielczego o innym przeznaczeniu. Trybunał w toku postępowania – na podstawie uzyskanych informacji, w szczególności od Krajowej Rady Spółdzielczej oraz Ministerstwa Rozwoju – wyjaśnił, że mimo językowej jednoznaczności art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r., jego stosowanie w praktyce wywołało liczne kontrowersje, skutkując zróżnicowaniem sytuacji prawnej wielu grup osób. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że niezwłoczna derogacja art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. mogłoby pociągnąć za sobą dalsze niepożądane skutki w działalności spółdzielni mieszkaniowych, w tym przede wszystkim w sferze stosunków korporacyjnych. Dlatego Trybunał zdecydował − na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji – że art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. traci moc obowiązującą po upływie 12 (dwunastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że ustawodawca – we wskazanym w sentencji wyroku terminie – jest zobligowany doprowadzić regulacje przejściowe dotyczące członkostwa w spółdzielni, zwłaszcza wobec dokonanej zmiany jego modelu, do konstytucyjnego standardu wskazanego zarówno w orzeczeniu o sygn. K 60/13, jak i w niniejszym wyroku. Podstawa prawna: WYROK TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO z dnia 10 czerwca 2020 r. sygn. akt K 3/19 (Dz. U. Nr 129/2020, poz. 1055). USTAWA z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo spółdzielcze (Dz. U. Nr 164/2017, poz. 1596).
Komentował w ten sposób orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. TVN24. Najnowsze. Fakty. Wybory 2023. TVN24 GO. Bodnar o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kadencji RPO TVN24.
TK stwierdził, że niezwłoczna derogacja art. 4 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo spółdzielcze mogłoby pociągnąć za sobą dalsze niepożądane skutki w działalności spółdzielni mieszkaniowych. Dlatego Trybunał zdecydował, że art. 4 traci moc obowiązującą po upływie 12 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. 10 czerwca 2020 r. o godz. 12:30 Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok w sprawie wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącego utraty członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 4 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy – Prawo spółdzielcze (Dz. U. poz. 1596) jest niezgodny z art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji. Trybunał postanowił, że wymieniony przepis traci moc obowiązującą po upływie 12 (dwunastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Orzeczenie zapadło jednogłośnie. Polecamy: INFORLEX Twój Biznes Jak w praktyce korzystać z tarczy antykryzysowej Zamów już od 98 zł Poddany kontroli konstytucyjności art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. jest częścią nowelizacji, której celem – zgodnie z deklaracją zawartą w uzasadnieniu projektu rządowego – było dostosowanie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych między innymi do wyroku TK z 5 lutego 2015 r. o sygn. K 60/13. Wymienione orzeczenie było istotnym tłem problemu konstytucyjnego, który Trybunał rozpatrywał w niniejszej sprawie. TK orzekł w nim zakresową niekonstytucyjność art. 3 ust. 1 i 3 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Trybunał Konstytucyjny – rozważając skutki wcześniejszego wyroku o sygn. K 60/13 – wskazał, że jego odczytanie na tle obowiązującego wówczas stanu prawnego i w świetle wcześniejszego orzecznictwa, dopuszczających istnienie członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej bez występowania więzi między członkostwem a określonym prawem do lokalu pozostającego w zasobach spółdzielni mieszkaniowej, powinno skłaniać do daleko idącej ostrożności w formułowaniu wniosków o zakresie czasowym zastosowania „nowego stanu prawnego” ukształtowanego tym wyrokiem. W szczególności trzeba uwzględnić – czego TK nie mógł w sprawie o sygn. K 60/13 przewidzieć – że w ustawie zmieniającej z 2017 r. ustawodawca zmienił konstrukcję członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej. W sprawie o sygn. K 60/13 Trybunał – działając za pomocą środków właściwych dla kontroli konstytucyjności prawa – orzekł o zakresowej niezgodności z Konstytucją podstawowego przepisu stanowiącego, kto może być członkiem spółdzielni mieszkaniowej. To przede wszystkim do ustawodawcy należało wykonanie tego wyroku, także w płaszczyźnie przejściowej. Ustawodawca uczynił to w art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r., przy czym zastosował jedną z najbardziej radykalnych reguł przejściowych, wygaszając wiele z dotychczas istniejących stosunków członkowskich. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. cechuje niespójność wielopłaszczyznowa, która uwydatnia nieprzystawalność wybranej przez ustawodawcę reguły przejściowej do wielu sytuacji prawnych ukształtowanych na podstawie wcześniej obowiązujących przepisów. Zamiast doprowadzić do uporządkowania stanu prawnego z uwzględnieniem wniosków płynących z wcześniejszego orzecznictwa TK, w tym przede wszystkim z wyroku o sygn. K 60/13, ustawodawca ustanowił regulację niejasną i w istocie niedookreśloną, co potwierdziła kształtująca się po wejściu w życie ustawy zmieniającej z 2017 r. praktyka. W ocenie Trybunału, art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. nie realizuje ratio deklarowanej przez ustawodawcę. Dokonując doniosłych zmian w zakresie nabycia i utraty członkostwa, niedostatecznie rozważono konieczność zabezpieczenia mających swe uzasadnienie konstytucyjne stosunków prawnych „w toku” w spółdzielniach mieszkaniowych działających na podstawie dotychczasowego reżimu prawnego. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że regulacja wyrażona w art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. nie doprowadziła do rozwiązania problemów, na które wskazywał i które brał pod uwagę Trybunał w wyroku o sygn. K 60/13, a co więcej – wykreowała nowe. Ustawodawca wybrał przy tym najdalej idący środek – pozbawienie ex lege praw korporacyjnych szerokiej grupy osób, wyodrębnionej na podstawie kryteriów niekonsekwentnych z punktu widzenia deklarowanej ratio, lecz także z punktu widzenia podstawowego celu spółdzielni mieszkaniowych, jakim jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych członków i ich rodzin. Trybunał, biorąc pod uwagę swe wcześniejsze orzecznictwo dotyczące regulacji z dziedziny spółdzielczości mieszkaniowej, a także liczne nowelizacje w tym obszarze, oparte często na niespójnych założeniach co do kształtu spółdzielczości mieszkaniowej, nie miał podstaw, by uznać, iż członkostwo w spółdzielni mieszkaniowej było prawem nabytym „niesłusznie” lub „niegodziwie”. Trybunał Konstytucyjny zaznaczył, że ustawodawca powinien był wnikliwiej rozważyć, jak pogodzić uzasadnioną skądinąd potrzebę zapobiegania niebezpieczeństwu polegającemu na tym, że osoby, które nie są zainteresowane zaspokajaniem własnych potrzeb mieszkaniowych lub innych potrzeb lokalowych, mają realny wpływ na zarządzanie spółdzielnią, a koniecznością zachowania ujętego w art. 1 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych celu przesądzającego o istocie spółdzielczości. Rzecznik Praw Obywatelskich zakwestionował art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. w całości, podczas gdy Sejm i Prokurator Generalny zajęli stanowisko, że przepis ten jest niekonstytucyjny tylko w zakresie obejmującym: osoby, którym przysługuje ekspektatywa spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu oraz członków tzw. spółdzielni popegeerowskich. Trybunał stwierdził, że w art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. ustawodawca zastosował regułę przejściową, która wobec wielu sytuacji prawnych, w jakich znajdują się dotychczasowi członkowie spółdzielni mieszkaniowej legitymujący się interesem wynikającym z podstawowego celu jej funkcjonowania, jest niezgodna z art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, przyjęta w zaskarżonym przepisie konstrukcja przejściowa odniesiona do źle wyznaczonej grupy adresatów spowodowała, że wiele osób mogło zostać pozbawionych członkostwa w spółdzielni mieszkaniowej, mimo iż legitymowały (lub nadal legitymują) się interesem polegającym na zaspokojeniu ich potrzeb mieszkaniowych lub związanym z korzystaniem z lokalu spółdzielczego o innym przeznaczeniu. Trybunał w toku postępowania – na podstawie uzyskanych informacji, w szczególności od Krajowej Rady Spółdzielczej oraz Ministerstwa Rozwoju – wyjaśnił, że mimo językowej jednoznaczności art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r., jego stosowanie w praktyce wywołało liczne kontrowersje, skutkując zróżnicowaniem sytuacji prawnej wielu grup osób. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że niezwłoczna derogacja art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. mogłoby pociągnąć za sobą dalsze niepożądane skutki w działalności spółdzielni mieszkaniowych, w tym przede wszystkim w sferze stosunków korporacyjnych. Dlatego Trybunał zdecydował − na podstawie art. 190 ust. 3 Konstytucji – że art. 4 ustawy zmieniającej z 2017 r. traci moc obowiązującą po upływie 12 (dwunastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że ustawodawca – we wskazanym w sentencji wyroku terminie – jest zobligowany doprowadzić regulacje przejściowe dotyczące członkostwa w spółdzielni, zwłaszcza wobec dokonanej zmiany jego modelu, do konstytucyjnego standardu wskazanego zarówno w orzeczeniu o sygn. K 60/13, jak i w niniejszym wyroku. Skład orzekający Trybunału Konstytucyjnego: sędzia TK Michał Warciński – przewodniczący, sędzia TK Piotr Pszczółkowski – sprawozdawca, sędzia TK Stanisław Piotrowicz, sędzia TK Rafał Wojciechowski, sędzia TK Jarosław Wyrembak.wMwWi.